ďťż
Uważajcie na buty ze sklepu DANIJA ! ďťż
Uważajcie na buty ze sklepu DANIJA !

Uważajcie na buty ze sklepu DANIJA !





cinemaniaczka - 2008-12-21 17:53
Uważajcie na buty ze sklepu DANIJA !
  Witam. Pod koniec października 2008 r. w sklepie DANIJA kupiłam buty firmy MARC
za 349,95 zł. Po trzech !!! dniach ich noszenia wyraźnie pozdzierała się okleina
obcasów. Materiał, którym oklejone zostały obcasy, jest tak nietrwały, że można
go obdzierać palcami. Nie nosiłam dłużej butów bo stwierdziłam, że skoro po 3
dniach obcasy są w takim stanie, to co będzie z nimi po miesiącu. Nawet
ekspedientka przyjmująca reklamację była zdziwiona, że tak drogie buty wykonano
z tak byle jakiego materiału. Bardzo szybko dostałam odpowiedź na złożoną przeze
mnie reklamację- została ona odrzucona. Z orzeczenia "eksperta" wynika, że buty
były przeze mnie celowo ocierane, uderzane (użyto kilku podobnych słów) o
twarde, chropowate powierzchnie. Jeżeli w ten sposób producent widzi zwyczajne
chodzenie w butach po chodnikach, to najwyraźniej jego pseudobuty nadają się
tylko dla manekinów stojących na wystawach w sklepach z jego tandetnymi wyrobami.

Nie wiem jeszcze co dalej zrobię z tą sprawą, ale tak jej nie zostawię. Na razie "odwołam się od odrzucenia reklamacji". W Nowy Rok wejdę bijąc się ze sklepem o buty :mad:

Pozdrawiam.




pushit - 2008-12-21 18:35
Dot.: Uważajcie na buty ze sklepu DANIJA !
  podobne numery robi prima moda i venezia
w sieci jest troche o bataliach ludzi z nimi, sa tez napewno jakeis adresy rzecznikow, czy kogos innego, bo pare osob sprawy wygralo



Doris1981 - 2008-12-21 19:54
Dot.: Uważajcie na buty ze sklepu DANIJA !
  Cytat:
Napisane przez cinemaniaczka (Wiadomość 10162529) Witam. Pod koniec października 2008 r. w sklepie DANIJA kupiłam buty firmy MARC
za 349,95 zł. Po trzech !!! dniach ich noszenia wyraźnie pozdzierała się okleina
obcasów. Materiał, którym oklejone zostały obcasy, jest tak nietrwały, że można
go obdzierać palcami. Nie nosiłam dłużej butów bo stwierdziłam, że skoro po 3
dniach obcasy są w takim stanie, to co będzie z nimi po miesiącu. Nawet
ekspedientka przyjmująca reklamację była zdziwiona, że tak drogie buty wykonano
z tak byle jakiego materiału. Bardzo szybko dostałam odpowiedź na złożoną przeze
mnie reklamację- została ona odrzucona. Z orzeczenia "eksperta" wynika, że buty
były przeze mnie celowo ocierane, uderzane (użyto kilku podobnych słów) o
twarde, chropowate powierzchnie. Jeżeli w ten sposób producent widzi zwyczajne
chodzenie w butach po chodnikach, to najwyraźniej jego pseudobuty nadają się
tylko dla manekinów stojących na wystawach w sklepach z jego tandetnymi wyrobami.

Nie wiem jeszcze co dalej zrobię z tą sprawą, ale tak jej nie zostawię. Na razie "odwołam się od odrzucenia reklamacji". W Nowy Rok wejdę bijąc się ze sklepem o buty :mad:

Pozdrawiam.
Koniecznie idź do miejskiego rzecznika praw konsumenta (najczęściej mają biura w urzędach miasta). List od rzecznika praw konsumenta najczęściej załatwia sprawę. Naprawdę, nie daj się oszukac. Powodzenia.



myszka_84 - 2008-12-21 21:31
Dot.: Uważajcie na buty ze sklepu DANIJA !
  Hej. Ja też miałam bardzo podobną sytuację, tyle, że chodziło o buty innej firmy. Obsas wykonany był z materiału, który po 2 tygodniach strasznie sie pozdzierał. Wg mnie buty nie nadawały się już do noszenia. Złożyłam reklamacje. Została odrzucona. Powiedziano mi, że takie wady nie podlegają reklamacji, że są to wady mechaniczne ( tzn. otarcia o chodnik, o wysoki krawężnik) Napisałam odwołanie, w którym zaznaczyłam, że powstałe uszkodzenia są wyłączną winą producenta. Uszkodzenia powstały z powodu złej jakości materiału z jakiego zostały wykonane obsasy. Po rozpatrzeniu odwołania reklamacja została uznana. Dlatego walcz, tym bardziej, że cena jaką zapłaciłaś nie jest mała. Powodzenia.




lancomee - 2008-12-22 13:44
Dot.: Uważajcie na buty ze sklepu DANIJA !
  przeżyłam to zbutami z nike za 300 zł -pękła mi podeszwa w poprzek. nawet wyslalam je do rzeczoznawcy do krk (zaprłaciłam za to 100 zł) i on stwierdzil ze to ich wina bo badał gume ze za złaba itp. mimo wszystko ponownie odrzucili reklamacje i powiedzieli ze chodziłam po szkle. a buty noszone misiac po normalnym chodniku,niecodziennie,ad idasy, .... zostawiam to bez kommentarza.



eyo - 2008-12-22 15:19
Dot.: Uważajcie na buty ze sklepu DANIJA !
  Cytat:
Napisane przez lancomee (Wiadomość 10172453) przeżyłam to zbutami z nike za 300 zł -pękła mi podeszwa w poprzek. nawet wyslalam je do rzeczoznawcy do krk (zaprłaciłam za to 100 zł) i on stwierdzil ze to ich wina bo badał gume ze za złaba itp. mimo wszystko ponownie odrzucili reklamacje i powiedzieli ze chodziłam po szkle. a buty noszone misiac po normalnym chodniku,niecodziennie,ad idasy, .... zostawiam to bez kommentarza. nie wiem czy śmiać sie czy płakać jak to czytam :rolleyes:

co tupet.. ściągać z ludzi tyle kasy i jeszcze tak się zachowywac. Ja bym tak sprawy nie zostawiła na Twoim miejscu.



bogobago - 2010-01-01 20:31
Dot.: Uważajcie na buty ze sklepu DANIJA !
  W 2008 roku zakupiłam w sklepie Danija skórzane kozaki damskie za
399 zł. Z tego co pamiętam są to buty firmy Lorenzo. Po dwóch
tygodniach jeden z butów zaczął mi się rozklejać przy obcasie...
Najlepsze jest to, że ja w ciągu tych dwóch pierwszych tygodni buty
na nogach miałam ze 3 lub 4 razy... Istotne też jest to, że wtedy
nie było śniegu, a but mimo to się rozkleił. Oddałam więc na
reklamację, żądając naprawy... Buty po dwóch tygodniach zostały
naprawione (trochę nieschludnie dokonano naprawy, bo klej nieco
wystawał, no ale cóż, w końcu miałam buty spowrotem).
Niestety po kolejnym miesiącu urzytkowania obuwia, kolejny raz się
rozkleiły, tym razem drugi but. Ponownie oddałam buty na reklamację,
znowu czekałam dwa tygodnie na naprawę, aż o ironio nadeszła
wiosna... ;)
Dramat (bo chyba tak to można nazwać w moim przypadku) zaczął się
ponownie w tym roku (tzn. 2009). Tym razem obydwa buty rozkleiły się
przy obcasie... Po raz trzeci oddałam je na reklamację żądając
zwrotu gotówki. Wcześniej telefonicznie skontaktowałam się z
rzecznikiem UOKiK, aby dowiedzieć się, jak długo mam się bawić ze
sklepem Danija w kotka i myszkę... Pani rzecznik poinformowała mnie,
że w tym przypadku reklamacja powinna zostać rozpatrzona pozytywnie,
czyli powinnam otrzymać zwrot gotówki.
Heh, niestety jak się okazało, buty zostały naprawione (klej już
widać znacznie przy tych obcasach, bo już chyba nałożono go tam ze 3
tony)... ;)
Pewnie już niejedna osoba znudziła się czytając moje przygody, ale
to jeszcze nie koniec...
Po trzeciej reklamacji buty rozkleiły się na drugi dzień, jak je
odebrałam ze sklepu... Najlepsze jest to, że nie tylko rozkleiły się
przy obcasie, ale odpadł flek (zgubiałm go gdzieś w Warszawie na
trasie z pracy do domu). Bardzo się wtedy zdenerwowałam i niewiele
myśląć wstąpiłam do sklepu Danija. Pokazałam ekspedientkom i przy
okazji kilku klientkom jakie mam piękne buty za 399 zł!!! W kolejce
do kasy opowiedziałam o swojej sytuacji i zrobiłam skuteczną
antyreklamę, ponieważ panie stojące w tej kolejce zrezygnowały z
zakupów w tym sklepie!!! Zostawiłam te buty po raz 4 na reklamacji,
rządając kategorycznie zwrotu gotówki, a do domu wróciłam w butach
pożyczonych od koleżanki.
Zatrwożona całą sytuacją zadzwoniłam ponownie do UOKiK i
poinformowałam o wszystkim... Pani rzecznik powiedziała, że sprawą
może być skierowana z urzędu, że muszę przyjechać i wypełnić
stosowne pismo...
Oczywiście czekałam kolejne 2 tyg. na rozpatrzenie reklamacji, tym
razem miałam nadzieję, że rzeczoznawca się zlituje i odda mi kasę.
Po tym co się dzieło w sklepie, po tym jak te buty wyglądały 2 dni
po odebraniu z poprzedniej reklamacji. No ale cóż, myliłam się...
Decyzja rzeczoznawcy była ponownie taka sama, a nawet gorsza, bo nie
tylko że nie oddali mi pieniędzy, nie naprawili butów, to też mi ich
nie oddali... Zrobiłam kolejną awanturę w sklepie... Tym razem w
kolejce do kasy stały dwie inne panie, które też składały
reklamację, więc nie mogłam zrobić antyreklamy, bo one już wiedziały
co to za gówno te ich buty...
Obecnie czekam na spotkanie z rzeczoznawcą, które ma się odbyć po
Nowym Roku. Powiem mu co myślę o nim, o tym sklepie i butach, które
sprzedają! Postanowiłam, że nie wyjdę na własnych nogach od niego
bez pieniędzy za moje buty! Będą mnie wynosili, bo im nie daruję!!!
Tyle nerwów mnie to kosztowało! Chyba będę jedyną klientką, którą
ten posrany rzeczoznawca popamięta!
Oby już nikt nie miał takich problemów jak ja ze sklepem Danija i
ich rzeczoznawcą... Poinformuję o dalszej sytuacji, ale coś czuję,
że jeszcze trochę to potrwa. Niestety taka jest Polska!!! :(



bianeczkaa - 2010-01-01 20:36
Dot.: Uważajcie na buty ze sklepu DANIJA !
  Cytat:
Napisane przez pushit (Wiadomość 10163027) podobne numery robi prima moda i venezia
w sieci jest troche o bataliach ludzi z nimi, sa tez napewno jakeis adresy rzecznikow, czy kogos innego, bo pare osob sprawy wygralo
ja kupiłam buty w venezi, skóra mi się rozeszła po bokach po 1 dniu, oddałam do reklamacji i bez problemu oddali mi pieniądze, a miałam do wyboru nową parę lub zwrot kasy.



assicka - 2010-01-02 11:28
Dot.: Uważajcie na buty ze sklepu DANIJA !
  Cytat:
Napisane przez bogobago (Wiadomość 16193880) W 2008 roku zakupiłam w sklepie Danija skórzane kozaki damskie za
399 zł. Z tego co pamiętam są to buty firmy Lorenzo. Po dwóch
tygodniach jeden z butów zaczął mi się rozklejać przy obcasie...
Najlepsze jest to, że ja w ciągu tych dwóch pierwszych tygodni buty
na nogach miałam ze 3 lub 4 razy... Istotne też jest to, że wtedy
nie było śniegu, a but mimo to się rozkleił. Oddałam więc na
reklamację, żądając naprawy... Buty po dwóch tygodniach zostały
naprawione (trochę nieschludnie dokonano naprawy, bo klej nieco
wystawał, no ale cóż, w końcu miałam buty spowrotem).
Niestety po kolejnym miesiącu urzytkowania obuwia, kolejny raz się
rozkleiły, tym razem drugi but. Ponownie oddałam buty na reklamację,
znowu czekałam dwa tygodnie na naprawę, aż o ironio nadeszła
wiosna... ;)
Dramat (bo chyba tak to można nazwać w moim przypadku) zaczął się
ponownie w tym roku (tzn. 2009). Tym razem obydwa buty rozkleiły się
przy obcasie... Po raz trzeci oddałam je na reklamację żądając
zwrotu gotówki. Wcześniej telefonicznie skontaktowałam się z
rzecznikiem UOKiK, aby dowiedzieć się, jak długo mam się bawić ze
sklepem Danija w kotka i myszkę... Pani rzecznik poinformowała mnie,
że w tym przypadku reklamacja powinna zostać rozpatrzona pozytywnie,
czyli powinnam otrzymać zwrot gotówki.
Heh, niestety jak się okazało, buty zostały naprawione (klej już
widać znacznie przy tych obcasach, bo już chyba nałożono go tam ze 3
tony)... ;)
Pewnie już niejedna osoba znudziła się czytając moje przygody, ale
to jeszcze nie koniec...
Po trzeciej reklamacji buty rozkleiły się na drugi dzień, jak je
odebrałam ze sklepu... Najlepsze jest to, że nie tylko rozkleiły się
przy obcasie, ale odpadł flek (zgubiałm go gdzieś w Warszawie na
trasie z pracy do domu). Bardzo się wtedy zdenerwowałam i niewiele
myśląć wstąpiłam do sklepu Danija. Pokazałam ekspedientkom i przy
okazji kilku klientkom jakie mam piękne buty za 399 zł!!! W kolejce
do kasy opowiedziałam o swojej sytuacji i zrobiłam skuteczną
antyreklamę, ponieważ panie stojące w tej kolejce zrezygnowały z
zakupów w tym sklepie!!! Zostawiłam te buty po raz 4 na reklamacji,
rządając kategorycznie zwrotu gotówki, a do domu wróciłam w butach
pożyczonych od koleżanki.
Zatrwożona całą sytuacją zadzwoniłam ponownie do UOKiK i
poinformowałam o wszystkim... Pani rzecznik powiedziała, że sprawą
może być skierowana z urzędu, że muszę przyjechać i wypełnić
stosowne pismo...
Oczywiście czekałam kolejne 2 tyg. na rozpatrzenie reklamacji, tym
razem miałam nadzieję, że rzeczoznawca się zlituje i odda mi kasę.
Po tym co się dzieło w sklepie, po tym jak te buty wyglądały 2 dni
po odebraniu z poprzedniej reklamacji. No ale cóż, myliłam się...
Decyzja rzeczoznawcy była ponownie taka sama, a nawet gorsza, bo nie
tylko że nie oddali mi pieniędzy, nie naprawili butów, to też mi ich
nie oddali... Zrobiłam kolejną awanturę w sklepie... Tym razem w
kolejce do kasy stały dwie inne panie, które też składały
reklamację, więc nie mogłam zrobić antyreklamy, bo one już wiedziały
co to za gówno te ich buty...
Obecnie czekam na spotkanie z rzeczoznawcą, które ma się odbyć po
Nowym Roku. Powiem mu co myślę o nim, o tym sklepie i butach, które
sprzedają! Postanowiłam, że nie wyjdę na własnych nogach od niego
bez pieniędzy za moje buty! Będą mnie wynosili, bo im nie daruję!!!
Tyle nerwów mnie to kosztowało! Chyba będę jedyną klientką, którą
ten posrany rzeczoznawca popamięta!
Oby już nikt nie miał takich problemów jak ja ze sklepem Danija i
ich rzeczoznawcą... Poinformuję o dalszej sytuacji, ale coś czuję,
że jeszcze trochę to potrwa. Niestety taka jest Polska!!! :(
O kurczę!! Rzeczywiście fatalne doświadczenie... ja też już nawet nie wejdę do tego sklepu....
Mam nadzieję, że sprawa szybko się rozwiąże - na Twoją korzyść oczywiście :-)
I czekam na dalsze wiadomości - zaciekawił mnie ten temat.



Vilqa - 2010-01-02 14:27
Dot.: Uważajcie na buty ze sklepu DANIJA !
  Zależy na jaki model się trafi. Od roku mam czółenka Z Danji, od pół kozaki, moja mama ma półbuty i nic się nie dzieje.
Właściwie jedyne , co w ww. butach wymnieniam to fleki.
Za to mój facet ma ostatnio problemy z Reebokiem i ich "najwyższej" jakości butami pseudosportowymi...:mad:



camelia111 - 2010-01-02 15:43
Dot.: Uważajcie na buty ze sklepu DANIJA !
  A w deichmanie, przy zdartych obcasach dostajesz od ręki nową parę..... Jak widać cena butów nie świadczy o dobrym sklepie.



agatala - 2010-01-02 16:18
Dot.: Uważajcie na buty ze sklepu DANIJA !
  Przykro słyszeć takie historie, ale ja akurat mam dobre doświadczenia z tym sklepem (odpukać). Mam kozaki, oxfordy i sandaly i nic sie nie dzieje, a promocje zawsze maja dosyć korzystne;)



bogobago - 2010-01-29 12:18
Dot.: Uważajcie na buty ze sklepu DANIJA !
  No niestety jak się można było spodziewać decyzja rzeczoznawcy była taka sama jak poprzednio. Oddałam więc buty do naprawy (tzn. wymieniłam fleki). Nie ruszałam tego odklejenia, bo jak już wspomniałam buty znowu się rozklejają. Przęmęczę je do wiosny a w między czasie pójdę do UOKiK i zapytam co i jak! Może wtedy mi zwrócą kasę, albo wymienią na nowe. Z tym że teraz udam się osobiście do rzecznika i niech mi wszystko wytłumaczy. Oto część kodeksu: Art.8. Ust.4. Jeżeli kupujący, z przyczyn określonych w ust.1, nie może żądać naprawy ani wymiany albo jeżeli sprzedawca nie zdoła uczynić zadość takiemu żądaniu w odpowiednim czasie lub gdy naprawa albo wymiana narażałaby kupującego na znaczne niedogodności, ma on prawo domagać sie stosownego obniżenia ceny albo odstąpić od umowy... Wg rzecznika z którym rozmawiałam to prawo obowiązuje, a wg rzeczoznawcy nie! To jest główna kwestia do wyjaśnienia.
Poza tym nigdy wcześniej nie spotkałam się z czymś takim, że sklep organizuje spotkanie niezadowolonych klientów z rzeczoznawcą. A sklep danija praktykuje takie spotkania i co chyba najważniejsze, bardzo dużo ludzi na nie przychodzi. Musiałam trochę poczekać na swoją kolej. To świadczy tylko o tym, jakiej jakości obuwie oni tam sprzedają. Bo czy ktoś widział coś podobnego??? Ja nigdy wcześniej.
Jak się wybiorę do rzecznika to poinformuję o rezultacie.
P.S. Z całego serca odradzam zakupy w sklepie Danija!!!



sarotka85 - 2010-06-01 13:33
Dot.: Uważajcie na buty ze sklepu DANIJA !
  Odradzam sklep Danija z całego serca! Dwa razy miałam "przyjemność" nabyć obuwie z tego sklepu (dokładnie sklep Danija w CH Wileńska w W-wie, obecnie już zlikwidowany) i po pierwszym razie powinnam być już nauczona, że nie warto, ale coś mnie niestety podkusiło. Pewnie niska cena. Z tym, że cena ceną, ale nie raz kupowałam buty nie wydając na nie majątku, a służyły mi całkiem długo i byłam zadowolona. Buty zakupione w Daniji to natomiast jakiś żart. Nabyłam u nich dwa razy zimowe kozaki. Obydwie pary okazały się jakąś prowizorką, tworzywo, którym były pokryte zaczęło odchodzić w miejscach w których but obcierał o but podczas chodzenia - czyli od wewnątrz na pięcie, czy przy zamku. Z reklamacją pierwszej pary zwlekałam, z drugimi butami poszłam po dwóch załozeniach ich, bo były już konkretnie starte. Po dwóch założeniach, w dodatku do pracy, więc w firmie zmieniłam je na inne. Wspaniały rzeczoznawca niestety nie uznał żadnej reklamacji, w obydwu wypadkach stwierdził, że to "uszkodzenia mechaniczne". Odwoływałam się zarówno przy pierwszej parze jak i kolejnej i to samo - reklamacja nieuznana. Jak można mówić o uszkodzeniu mechanicznym, kiedy miałam buty 2 razy na nogach, fleki były niemalże nie ruszone i oddałam je 3 dni po zakupie?! Żenada. Nie wiem co musi się stać z ich butami, żeby reklamacja została uznana, chyba trzeba zgubić podeszwę na ulicy, chociaż może według rzeczoznawcy to również "mechaniczne uszkodzenie"... Obydwu reklamowanych par do dziś nie odebrałam, niedobrze mi na myśl o tym sklepie.
W dodatku sklep nie przyjmuje zwrotów nie noszonego obuwia, ani nawet nie można go wymienić na inne.

ODRADZAM !!!



AmericanGirl - 2010-06-01 16:30
Dot.: Uważajcie na buty ze sklepu DANIJA !
  Ja w tym sklepie kupiłam piękne szpilki a'la oxfordy ale niestety okazały się tak niewygodne , że praktycznie nie da się w nich chodzić .. niestety.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • dancemix1234.keep.pl
  •  

    Powered by WordPress dla [nieruchomości wrocław, mieszkania wrocław, biura wrocław]. • Design by Free WordPress Themes.