ďťż
'Odstające' kozaczki + chude nogi + spódniczka? :) ďťż
'Odstające' kozaczki + chude nogi + spódniczka? :)

'Odstające' kozaczki + chude nogi + spódniczka? :)





lorinka - 2005-12-20 15:07
'Odstające' kozaczki + chude nogi + spódniczka? :)
  Mam kozaczki, czarne, na obcasie tak około 7 cm. Są fajne, tylko ża mam bardzo chude nogi i te kozaczki są dość szerokie (mają szerokie cholewki.. tak to się nazywa? w każdym razie ich obwód jest dużo większy niż obwód mojej łydki). Nie wygląda to jakoś specjalnie źle, ale nie wiem... myślicie że mogę założyć takie odstające u góry kozaczkki do spódniczki? Nie będą się ze mnie śmiać? Moim zdaniem to wygląda ok, ale nie znam się na ciuchach... :D




cattarina - 2005-12-20 15:15
Dot.: 'Odstające' kozaczki + chude nogi + spódniczka? :)
  Mi tez odstawały, ale zaniosłam do szewca i mi je zwęził odpowiednio do razmiaru łydki i już nic a nic nie odstawały :)



layla_lbn - 2005-12-20 15:30
Dot.: 'Odstające' kozaczki + chude nogi + spódniczka? :)
  Cytat:
Napisane przez lorinka Mam kozaczki, czarne, na obcasie tak około 7 cm. Są fajne, tylko ża mam bardzo chude nogi i te kozaczki są dość szerokie (mają szerokie cholewki.. tak to się nazywa? w każdym razie ich obwód jest dużo większy niż obwód mojej łydki). Nie wygląda to jakoś specjalnie źle, ale nie wiem... myślicie że mogę założyć takie odstające u góry kozaczkki do spódniczki? Nie będą się ze mnie śmiać? Moim zdaniem to wygląda ok, ale nie znam się na ciuchach... :D Moim zdaniem to czasem nawet fajnie wygląda :). Zobacz tu:http://www.wizaz.pl/forum/attachment...9&d=1135078568 (pozwoliłam sobie pożyczyć fotkę zamieszczoną przez Angelikę16 z wątku "Do klubu,pubu (...)" :D)



lorinka - 2005-12-20 17:52
Dot.: 'Odstające' kozaczki + chude nogi + spódniczka? :)
  o, na tej fotce rzeczywiście fajnie wyglądają :) moje kozaki na nodze wyglądają właśnie podobnie... myślicie że mogę tak wyjść na ulicę? :D




mrufka - 2005-12-20 18:11
Dot.: 'Odstające' kozaczki + chude nogi + spódniczka? :)
  Myślę, że jeśli sama czujesz się dobrze to naprawdę nie ma problemu :) Mam to samo, nogi jak patyki a do tego duża jestem, numer buta w związku z tym też spory, a większe rozmiary oznaczają większe cholewy ;) cóż, na razie kozaków nie szukam, ale nieźle będę musiała się namęczyć poszukując nowych glanów (dziś mierzyłam - co z tego że mi się podobały, skoro odstają...). W razie czego szewc powinien załatwić sprawę :)



mirynka - 2005-12-20 19:52
Dot.: 'Odstające' kozaczki + chude nogi + spódniczka? :)
  Cytat:
Napisane przez layla_lbn Moim zdaniem to czasem nawet fajnie wygląda :). Zobacz tu:http://www.wizaz.pl/forum/attachment...9&d=1135078568 (pozwoliłam sobie pożyczyć fotkę zamieszczoną przez Angelikę16 z wątku "Do klubu,pubu (...)" :D) ale ta na zdjeciu to kowbojki a kowbojki jak najbardziej moga odstawac, taki ich urok. a kozaczki takie eleganckie mysle ze niezbyt wygladaja jak odstaja, sama mam ten problem i poprostu albo zwezam kozaczki u szewca lub nie nosze spodniczek. :-)



layla_lbn - 2005-12-21 07:38
Dot.: 'Odstające' kozaczki + chude nogi + spódniczka? :)
  Cytat:
Napisane przez mirynka ale ta na zdjeciu to kowbojki a kowbojki jak najbardziej moga odstawac, taki ich urok. a kozaczki takie eleganckie mysle ze niezbyt wygladaja jak odstaja, sama mam ten problem i poprostu albo zwezam kozaczki u szewca lub nie nosze spodniczek. :-) Mi sie podobaja takie odstające kozaki :D



Germini - 2007-12-04 00:38
Dot.: 'Odstające' kozaczki + chude nogi + spódniczka? :)
  3 załącznik(i/ów) Wyciągam wątek :sol:

W zeszłym tygodniu kupiłam sobie (wreszcie! :sol:) saszki. Są czarne, na płaskim obcasie, niewysokie (25cm od podłoża).

Nabyłam je z myślą o noszeniu "pod" nogawki (wyprzedzam trendy i noszę rozszerzane spodnie :lol:), ale teraz zapragnęłam ponosić je do tunik, długich swetrów i rajstop.
I tu pojawia się problem w postaci chudych (naprawdę chudych :ehem:) nóg. Moja łydka ma w obwodzie (w miejscu, gdzie kończy się cholewka) 24cm - saszki mają u góry obwód 33cm :yyyy: Wyglądam jak w kaloszach :cool:

Osobiście uważam, że jest git, ale obawiam się, że tylko ja tak uważam - nie chcę się wygłupić :-p
Mogę tak nosić czy dać sobie spokój? (Wiem wiem, bez zdjęcia ciężko ocenić, ale ja wstydliwa jestem i wolałabym nie zamieszczać :-p).

Do elegancji mi daleko - to są moje pierwsze od wielu lat "kobiece" kozaczki. Generalnie pomykam w trampkach. Nie chcę, żeby było elegancko - to nie mój styl.

Gdyby chodziło o oficerki czy "zwykłe" kozaczki na obcasie, nawet do głowy by mi nie przyszło, żeby przy takich łydkach nosić je do czegokolwiek innego niż spodnie, ale saszki są specyficzne, dlatego się zastanawiam. Tym bardziej że nie mam zamiaru nosić "grzecznych", materiałowych spódniczek, tylko długaśne swetry, wełniane tuniki - taki klimat z lekkimi grunge'owymi (a'la Kate Moss :-p) naleciałościami i powiewem lat 80 ;)

O zwężeniu saszek nie ma mowy; są wciągane bez żadnych zapięć.
Poza tym przy mojej chudości wszystkie kozaki po przeróbce straciłyby fason - a te już na pewno :kwasny:

Mam dwa wyjścia: przez wiele następnych lat (dopóki się nie roztyję :-p) chodzić jesienią i zimą w spodniach - albo nosić saszki do rajstop i mieć gdzieś, że mi tak odstają.

Co proponujecie? :)

Btw: Ona (one? nie poznaję, czy na pierwszym zdjęciu jest Kate czy Sienna :>) może, a ja nie? :p:



Amberella - 2007-12-04 10:07
Dot.: 'Odstające' kozaczki + chude nogi + spódniczka? :)
  Kurczę - noś! Nie przejmuj się co pomyślą inni. Jak sama uważasz, że jest git, to znaczy, że jest ;). Sama mam dość grube łydki (mimo chudości reszty ciała) i naprawdę marzę o takich jakie masz Ty. I o tym żeby mi kozaczki tak od nich odstawały :ehem:. Mi taki efekt się podoba!



bLonD_bEjBe - 2007-12-04 10:41
Dot.: 'Odstające' kozaczki + chude nogi + spódniczka? :)
  Na pewno jest super :)

Kto powiedział,że cholewki muszą koniecznie przylegac do nogi. Zresztą saszki czy botki są tak zaprojektowane,że raczej nigdy nie będą przylegac.

Lepszy taki efekt niż taki jakbyś ledwo zapieła zamek na cholewce, a noga wydawała się jakby opuchnięta.



izuu - 2007-12-04 11:24
Dot.: 'Odstające' kozaczki + chude nogi + spódniczka? :)
  Ja też mam saszki i tez są troche za duże w łydce, ale myślę, że taki ich urok. Moim zdaniem możesz spokojnie nosic :)



mańcia - 2007-12-04 11:37
Dot.: 'Odstające' kozaczki + chude nogi + spódniczka? :)
  Moje kozaczki też mi odstają i nie uważam, że to jakiś problem;)

NOŚ ŚMIAŁO :D



Kussi - 2007-12-04 11:44
Dot.: 'Odstające' kozaczki + chude nogi + spódniczka? :)
  Miałam ten sam problem co ty, kupiłam sobie saszki , które również dość pożądnie odstawały mi od łydek... na początku sie tym nie przejmowałam a teraz kupiłam sobie do tego getry i nosze je do bucików i oczywiście do spódniczki :ehem: Wyglądają wtedy rewelacyjnie.. tym bardziej ze getry troszke są dłuższe:D polecam taki sposób



Marua:) - 2007-12-04 12:38
Dot.: 'Odstające' kozaczki + chude nogi + spódniczka? :)
  Tez mam chude lydki i ostatnio wymyslilam ze mozna by ubrac grube ocieplacze na nogi np do saszek, tak zeby troche wystawaly, moze fajnie by wygladalo? Macie gdzies takie fotki?



pani-jesień - 2007-12-04 18:01
Dot.: 'Odstające' kozaczki + chude nogi + spódniczka? :)
  Ja też mam chude łydki i to tak konkretnie (30 cm w najgrubszym miejscu :rolleyes:) i mam straszny problem z kozakami. Wszystkie, ale to wszystkie są za szerokie. A odstające mi się nie podobają, mam wrażenie, że dodatkowo podkreślają nadmierną szczupłość. Zazdroszczę tym, które się tym nie przejmują :rolleyes: A jeszcze bardziej tym, które mają normalne łydki :D



lorinka - 2007-12-04 18:17
Dot.: 'Odstające' kozaczki + chude nogi + spódniczka? :)
  Oo jak dawno ten wątek zakładałam. ;)
już się pozbyłam swojego problemu, po prostu zanoszę kozaki do szewca, zwęża mi je i leżą idealnie.

A saszki muszą odstawać, taki ich urok :)



Śnieżka - 2007-12-04 18:43
Dot.: 'Odstające' kozaczki + chude nogi + spódniczka? :)
  Aktualnie moga odstawac i nawet ok to wyglada :)
zaobserwowalam na ulicy,a nawet zdjeciach np.Kate Moss takze chyba mozna :D
Zreszta ja tez tak chodze :)



Lumia - 2007-12-04 19:59
Dot.: 'Odstające' kozaczki + chude nogi + spódniczka? :)
  Mi się osobiście jak najabrdziej odstające kozaczki od łydki podobają, chociaż fakt to zależy od fasonu. Jeśli eleganckie, to najlepiej byłoby, gdyby przylegały, ale to nie mój problem, bo ani takowych nie posiadam, ani się elegancko nie ubieram. Sama mam kozaczki w stylu kowbojek i bardzo mi się podoba to jak odstają od łydki, chociaż, każdy inny but tez by mi odstawał :p:
Także jak ktoś się dobrze czuje w odstających butkach i uważa, ze to wyglada ok, to ja nie widzę najmniejszego problemu ^^



Germini - 2007-12-08 23:28
Dot.: 'Odstające' kozaczki + chude nogi + spódniczka? :)
  Dzięki, dziewczyny, za odpowiedzi :roza:

Wiecie, samopoczucie samopoczuciem, ale mimo wszystko jeśli ktoś założy różowe spodnie, czerwony sweterek i żółte buty, to nawet jeśli czuje się w tym dobrze, to i tak coś jest "nie halo" ;) Dlatego zastanawiałam się, na ile "nie halo" są odstające saszki.
No niby to taki fason, ale nie powinny odstawać aż tak :rolleyes:

Mimo wszystko postanowiłam się nie przejmować - zwłaszcza po tym, jak zarobiłam parę komplementów, gdy ubrałam kieckę :-p (Bo wiecznie tylko spodnie i spodnie...)

Cytat:
Napisane przez pani-jesień (Wiadomość 5952376) Ja też mam chude łydki i to tak konkretnie (30 cm w najgrubszym miejscu :rolleyes:) i mam straszny problem z kozakami. Wszystkie, ale to wszystkie są za szerokie. A odstające mi się nie podobają, mam wrażenie, że dodatkowo podkreślają nadmierną szczupłość. Zazdroszczę tym, które się tym nie przejmują :rolleyes: A jeszcze bardziej tym, które mają normalne łydki :D Ja mam w najgrubszym 28cm - wygrałam :lol:
Bierz przykład ze mnie. Albo z Kate Moss ;)

A wiosną/latem pomykasz w spódniczkach? :> (Tak z ciekawości pytam :-p)



pani-jesień - 2007-12-09 13:41
Dot.: 'Odstające' kozaczki + chude nogi + spódniczka? :)
  Cytat:
Napisane przez Germini (Wiadomość 5988343) Dzięki, dziewczyny, za odpowiedzi :roza:

Wiecie, samopoczucie samopoczuciem, ale mimo wszystko jeśli ktoś założy różowe spodnie, czerwony sweterek i żółte buty, to nawet jeśli czuje się w tym dobrze, to i tak coś jest "nie halo" ;) Dlatego zastanawiałam się, na ile "nie halo" są odstające saszki.
No niby to taki fason, ale nie powinny odstawać aż tak :rolleyes:

Mimo wszystko postanowiłam się nie przejmować - zwłaszcza po tym, jak zarobiłam parę komplementów, gdy ubrałam kieckę :-p (Bo wiecznie tylko spodnie i spodnie...)

Ja mam w najgrubszym 28cm - wygrałam :lol:
Bierz przykład ze mnie. Albo z Kate Moss ;)

A wiosną/latem pomykasz w spódniczkach? :> (Tak z ciekawości pytam :-p)
Germini, no, faktycznie wygrałaś ;) Ale może jesteś po prostu sporo niższa. Ja mam 164 cm :cool:
Tak, latem pomykam w spódniczkach/szortach. I to takich ekstremalnie krotkich, tuż za pupę :D Ale dopiero od zeszłego roku, mój chłopak mnie przekonał...
Do odstających kozaczków chyba jednak nic mnie nie przekona, przy moich łydkach odstają naprawdę sporo :mad:



Germini - 2007-12-11 22:58
Dot.: 'Odstające' kozaczki + chude nogi + spódniczka? :)
  Cytat:
Napisane przez pani-jesień (Wiadomość 5991398) Germini, no, faktycznie wygrałaś ;) Ale może jesteś po prostu sporo niższa. Ja mam 164 cm :cool:
Tak, latem pomykam w spódniczkach/szortach. I to takich ekstremalnie krotkich, tuż za pupę :D Ale dopiero od zeszłego roku, mój chłopak mnie przekonał...
Do odstających kozaczków chyba jednak nic mnie nie przekona, przy moich łydkach odstają naprawdę sporo :mad:
Ano jestem niższa - o 5cm ;)

Jeśli przy swoich patykach mam śmigać w kieckach, to tylko i wyłącznie do kozaczków - przynajmniej zasłaniają moje chude kostki. Do balerinek np. jeszcze się nie odważyłam - czuję się za goło i za chudo :o A zimą to przynajmniej kilka warstw na siebie zarzucę (grube rajstopy, wełniana spódnica, itp.), więc przynajmniej psychicznie czuję się "większa" :-p
Ciebie za to podziwiam za odwagę :)



pani-jesień - 2007-12-12 07:50
Dot.: 'Odstające' kozaczki + chude nogi + spódniczka? :)
  Cytat:
Napisane przez Germini (Wiadomość 6013370) Ano jestem niższa - o 5cm ;)

Jeśli przy swoich patykach mam śmigać w kieckach, to tylko i wyłącznie do kozaczków - przynajmniej zasłaniają moje chude kostki. Do balerinek np. jeszcze się nie odważyłam - czuję się za goło i za chudo :o A zimą to przynajmniej kilka warstw na siebie zarzucę (grube rajstopy, wełniana spódnica, itp.), więc przynajmniej psychicznie czuję się "większa" :-p
Ciebie za to podziwiam za odwagę :)
:cool: Dzięki :D Ale uwierz mi, ubranie mini nie wymaga aż takiej odwagi :rolleyes: Jak już raz to zrobisz, to potem już z górki :D Spróbuj latem. Serio serio.



alexxa - 2007-12-13 12:51
Dot.: 'Odstające' kozaczki + chude nogi + spódniczka? :)
  Miałam ten sam problem co ty, nie chciałam za bardzo się wyróżniać w tłumie więc dałam je do szewca. On zmierzył obwód mojej łydki i dopasował kozaka do mojej nogi. Teraz jest ok.pozdrawiam
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • dancemix1234.keep.pl
  •  

    Powered by WordPress dla [nieruchomości wrocław, mieszkania wrocław, biura wrocław]. • Design by Free WordPress Themes.