ďťż
Moda z manekinów ďťż
Moda z manekinów

Moda z manekinów





Tajemnicza667 - 2008-03-01 12:06
Moda z manekinów
  Polecam ten artykuł wszystkim modo-maniaczkom. :)

http://kobieta.gazeta.pl/kobieta/1,84873,4966335.html




Papiszynka - 2008-03-01 12:13
Dot.: Moda z manekinów
  Przyznam nie chcialo mi sie czytac do konca :P ale osobiscie nigdy nie kupilam manekinowego zestawu. Jasne, ze w Polsce jest pelno sieciowek, szkoda tylko ze w kazdym sklepie jest to samo. O ile jeszcze kobieta moze cos dla siebie wygrzebac, o tyle mezczyzna... Ostatnio bylam z TŻ, chcial kupic jakis sweter: wszystkie, doslownie wszystkie meskie swetry sa w paski :eek: tragedia, wszystko na jedno kopyto, nic wiec dziwnego ze na ulicach obserwujemy atak klonow.



anastazjaa - 2008-03-01 12:19
Dot.: Moda z manekinów
  Najlepiej na zakupy chodzić do sieciówek... ZA GRANICĄ :)



mała migotka - 2008-03-01 12:24
Dot.: Moda z manekinów
  daletgo trzeba zachowac swój styl, a nie bezmyślnie kopiowac modę. Kazdy może zaczernąc jakis inspiracji z pokazów,ale przy tym nalezy dopasowac ciuchy do siebie,do swojej osobowości




justysia171 - 2008-03-01 12:46
Dot.: Moda z manekinów
  Cytat:
Napisane przez mała migotka (Wiadomość 6757445) daletgo trzeba zachowac swój styl, a nie bezmyślnie kopiowac modę. Kazdy może zaczernąc jakis inspiracji z pokazów,ale przy tym nalezy dopasowac ciuchy do siebie,do swojej osobowości Zgadzam sie
Poza tym ja chyba mam szczęście bo raczej nie spotykam ludzi ubranych w taki same ciuchy jak ja i generalnie rzadko widzę takie ataki klonów:)
Dużo dziewczyn nosi np rurki ale przeważnie każda, którą widzę ma "górę" w innym stylu i resztę dodatków
Zresztą jak modne są np rurki i w większości sklepów tylko takie spodnie są dostępne to rzadko spotkamy na ulicy kogoś w innych spodniach np szwedach:)
Większość z nas ubiera się w sieciówkach bo w miarę tanio i duży wybór i raczej to się nie zmieni
Ja podziwiam dziewczyny, które potrafi wyszperać w lumpkach jedyne,niepowtarzalne ciuchy i stworzyć z tego niesamowite zestawy



DJADKJGU - 2008-03-01 13:22
Dot.: Moda z manekinów
  sieciowek tez mozna stworzyc niesamowite zestawy, wystarczy troche wyobrazni. no i odwagi. za baze mozna wziasc np. rurki, ale to co do tego zalozysz to zalezy juz tylko i wylacznie od ciebie. dobre dodatki to podstawa, brak przesady to podstawa, , a juz nawet gora wtedy nie musi byc niesamowita. No i wychodzenie z zalozenia ze ma byc wygodnie.. to nie do konca tak. Jak chcesz zeby bylo wygodnie to zostan w pidzamie, moda wymaga poswiecenia.
powiem szczerze ze jeszcze nie spotkalam kogos ubranego tak jak ja. Mimo ze nie stac mnie na projektantow.



Tajemnicza667 - 2008-03-01 14:57
Dot.: Moda z manekinów
  Ja z mody zawsze próbuję coś "zaczerpnąć" i zmieszać ze swoim stylem, który miałam do tej pory. Uważam, że najlepszym wyjściem są malutkie sklepiki z małych miastach (ja mieszkam w małym mieście), albo na osiedlach. Przynajmniej ma się pewność, że połowa koleżanek nie będzie miała takich samych spodni, czy bluzki. A o second handach już nie wspomnę, uda mi się czasami coś ciekawego upolować, a koleżanki nie mogą uwierzyć, że np taka bluzeczka kosztowała mnie 5 zł.



houseofcolours - 2008-03-01 15:52
Dot.: Moda z manekinów
  a ja sie przyznam ze jestem ofiara sieciowek :( widze cos na manekinie co wpadnie mi w oko, musze to miec! i tak pozniej chodze jak polowa miasta w rurkach, saszkach i skorzanej kurtce..., wynika to chyba rzeczywiscie z mojego lenistwa, nie chce mi sie zastanawiac co do czego bedzie pasowac, kupuje gotowe zestawy. troche mna potrzasnal ten artykul, wiec moze teraz bede bardziej rozsadna na zakupach, no chyba ze to jz na stale w krew mi weszlo ;)



Jula - 2008-03-01 16:01
Dot.: Moda z manekinów
  Nie mam w swojej szafie: rurek, balerinek, saszek, ani legginsów. Fiolet nosiłam zanim pokazał się na ulicach, brąz zanim awansował na "czekoladowy". Jestem nałogowym "metko-oglądaczem" (czyli akryl, poliester, wszelki plastik nie wchodzi w rachubę). A manekiny w "mojej" sieciówce ubieram często sama ;)



luizinha - 2008-03-01 16:10
Dot.: Moda z manekinów
  moda z manekinow jest szczegolnie bolesna w przypadku h&m, te ubrania sa stosunkowo tanie i jest ich zawsze wiele w sklepie - efekt - widzisz dwie-trzy dziewczyny w tym samym plaszczu w jednym miejscy o tym samym czasie. jesli ktos sie ubiera w hm to polecam glebsze zastanowienie sie nad odzieniem - zwykle przynosi rewelacyjne rezultaty. widzialam 3 dziewczyny w wyzej opisanej sytuacji z plaszczem, ale tylko jedna wygladala naprawde dobrze. dwie mialy na sobie szary plaszczyk z bufkami, czarne dodatki, szare wlosy, szary szalik - efekt "zabralam babci jej szary plaszcz z '83r". trzecia dziewczyna miala wspominany plaszcz, zielone rajstopy i zielony szalik + reszta dodatkow czarna i ladnie uczesane wlosy - dzieki czemu zwyczajny HaMowy plaszcz wygladal naprawde slicznie.

nie mam nic przeciwko modzie z sieciowek, tak dlugo jak ludzie wygladaja interesujaco, co nie znaczy koniecznie oryginalnie. czesto wystarczy dobrac tylko odpowiedni kroj ubran do figury.



Kasik_M - 2008-03-01 16:24
Dot.: Moda z manekinów
  A ja nie rozumiem wogóle "problemu". Wybierając sobie ubrania dążę do tego, żeby dobrze wyglądać i guzik mnie obchodzi, czy pani obok w tramwaju ma na sobie to samo, co ja. Jeśli ma - matko, to co z tego?? :confused: Filozofia "oryginalności" i "własnego stylu" mnie śmieszy.

Co innego, jeśli we wszystkich sklepach jest to samo i nie ma możliwości wyboru. W zeszłym roku praktycznie nic sobie nie kupiłam przez zalew tunik, rurek i legginsów - tylko dlatego, że ja po prostu źle w tym wyglądam.

A, i jeszcze nie wliczając upiornych emo-nastolatek, unifikacji nie zauważyłam. A mieszkam w centrum Warszawy.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • dancemix1234.keep.pl
  •  

    Powered by WordPress dla [nieruchomości wrocław, mieszkania wrocław, biura wrocław]. • Design by Free WordPress Themes.